Z taką ofertą programową zwróciło się Stowarzyszenie „SZANSA” do swoich podopiecznych, uczestników zajęć w WTZ działającym przy w/w Stowarzyszeniu, którzy w dniach 26 czerwca – 1 lipca 2017 roku przebywali w Pieninach.
Jest to już czwarty obóz wędrowny przez nas organizowany, tym razem nazwa zadania brzmi; „Obóz wędrowny w Pieniny 2017”. Został on zorganizowany dzięki wsparciu finansowemu udzielonemu przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, Starostwo Powiatowe w Ostrowcu Św. oraz środkom własnym Stowarzyszenia „SZANSA”.
Oferta skierowana do 14 osób niepełnosprawnych i czterech osób kadry zrealizowana została w 100%, oczywiście dzięki dobremu planowaniu dostosowanym do niepełnosprawności uczestników oraz sprzyjającej pogodzie.
Tego samego dnia po przyjeździe zjedliśmy obiad i ruszyliśmy zwiedzać Krościenko, a drugiego dnia wyruszyliśmy tratwą na Spływ Dunajcem, po, którym ruszyliśmy na wędrówkę pieszą do Wąwozu Homole, gdzie na szlaku spotkaliśmy pienińskiego zbójnika, z którym każdy chętnie robił sobie pamiątkowe zdjęcia.
Kolejny dzień to wspinaczka ze Sromowców Niżnych na najwyższy szczyt w Pieninach po stronie polskiej Okrąglica (982 m n.p.m.) oraz zejście do tej samej miejscowości.
Sztuka wejścia i zejścia nie należała do najłatwiejszych – było ciężko. W czwartek wyjechaliśmy do Niedzicy, gdzie wszyscy zwiedzili i dowiedzieli się o historii tego miejsca jego właścicielach oraz krążących legendach o tym miejscu i regionie.
Natomiast piątek to kolejna próba charakterów: wejście na Sokolicę dla „twardzieli”- na ten szczyt z Krościenka ruszyła 11 osobowa grupa – przy zejściu ze szczytu „palce wychodziły butami” ale wszyscy do celu dotarli szczęśliwe i po przeprawieniu się tratwą przez Dunajec spotkali się z pozostałą grupą w Szczawnicy.
Pozostała część grupy w tym czasie nie próżnowała, chętni wyjechali na Palenicę wyciągiem krzesełkowym, gdzie wrażenie i krajobrazy były niezapomniane, a w dodatku udało się nam na szczycie tej góry zobaczyć również wypas owiec zaraz dodaje. Po spotkaniu się dwóch grup w Szczawnicy wzdłuż Dunajca udaliśmy się do naszej bazy noclegowej w Grywałdzie, gdzie czekały już na nas pierogi z truskawkami zrobione przez naszą gospodynię, Panią Anię. Oprócz wielu atrakcji turystycznych, mogliśmy poznać kuchnię regionalną, bo nocowaliśmy w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie właściciele okazali się bardzo miłymi ludźmi i dogadzali nam jak tylko mogli.
Obóz zakończyliśmy 1 lipca docierając cali i zdrowi do Ostrowca – gdzie czekali na nas już dumni rodzice i opiekunowie
Notatka: Zapraszamy do Galerii Zdjęć, gdzie znajduje się fotorelacja.